środa, 12 sierpnia 2009

plan był dobry... dalej i dalej..

Witam!! Jakoś tak entuzjazm opadł by pisac tu czasem coś, weny brak, inspiracji brak, czasu brak.. nie wiem. Za kolege nie będe się wypowiadał, więc krótko dlaczego mnie tu nie było. Wiele od ostaniego wpisu sie zmieniło - jam ci juz nie student tylko magister. Wróciem na łono swojej małej ojczyzny, powrót ten sadząc po ostatnich wydarzeniach (pierwsza praca) bedzię zapewne dłuższy, czy stały nie wiem... Ciekawe odczucia.. po obronie radość była, ale przede wszystkim zmeczenie i taka troche stagnacja - o kurde to juz koniec studiów, co teraz. może odpowiedź była oczywiata ( szukać pracy) jednak mimo to miałem taki moment. Opuszczałem Wrocław ze smutkiem ale i nadzieją, że sie wszystko dobrze ułoż. Narazi epołowa sukcesu jest, jest na Górze mnie wspomogą to i reszta się ułoży. Do Wrocławia pewnie nie raz i nie dwa będe wracał, zawsze chetnie, zostali Ci z którymi nigdy nie mozna sie nudzić. Do zobaczenia...we Wrocławiu!!