wtorek, 27 stycznia 2009

Abstrakcja

Temat mimowolny, zupełnie naturalny, temat nieokiełznany i nieokreślony. Coś co mnie pociąga i absorbuje. Jest jej pełno wokół mnie, choć jakby się jej głębiej przyjrzeć to pewnie sam ją często tworze. W sumie abstrakcją jest wszystko. Ty, ja, on, ono, oni..- nic nie ma sensu nic nie posiada ładu. Abstrakcja dotyka, namacalność tego często poraża. By nie popaść w uogólnienie tematu przedstawię szczegół. Teraz siedzę- to abstrakcja rzeczywistości leżącej. Dziś wygraliśmy 31 do 30- to abstrakcja do tematu mego przyszłego zawału serca. Jutro obudzę się- to abstrakcja słów czytanych jutro poznanych. Świata nie ogarniam. Nie szukam w nim sensu. Siebie nie rozumiem. Nie pragnę tego od innych. Wszystko jest ABSTRAKCJĄ. I teraz pytanie - po co to napisałem i po co mam ochotę pisać więcej? Dobranoc.
Lu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz